Iracki premier twierdzi, że był celem zamachu na drona

Drony najwyraźniej zamieniają się w narzędzia zbrodni. Według CBS News oraz Reuters Premier Iraku Mustafa al-Kadhimi twierdzi, że przeżył dziś (7 listopada) próbę zamachu z użyciem drona w swoim domu w bardzo bezpiecznej zielonej strefie Bagdadu. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych kraju poinformowało, że w ataku wzięły udział trzy drony, w tym co najmniej jeden pojazd z bombą. Sześciu ochroniarzy zostało rannych podczas incydentu, a urzędnik przemawiał do Reuters twierdzili, że siły bezpieczeństwa zdobyły resztki małego drona na miejscu zbrodni.

Podczas gdy iracki rząd publicznie stwierdził, że” przedwczesne ” jest zidentyfikowanie sprawców, CBS źródła podejrzewają, że sprawcy należeli do pro-irańskich milicji, które stosowały podobną taktykę przeciwko Międzynarodowemu lotnisku w Erbilu i ambasadzie USA. Bojówki bezpośrednio obwiniały al-Kadhimiego o straty w walce między irackimi siłami bezpieczeństwa a protestującymi pro-milicjantami, którzy sprzeciwili się stratom ich strony w parlamencie 10 października.

Irak, USA, Arabia Saudyjska i Iran publicznie potępiły atak. Przywódcy milicji zasugerowali jednak, że atak dronem mógł zostać sfałszowany, aby odwrócić uwagę od zgonów protestujących.

Terroryzm oparty na dronach nie jest zupełnie nowym pomysłem. ISIS, na przykład, zmodyfikowało Gotowe Drony do zrzucania materiałów wybuchowych. Ataki na przywódców politycznych są jednak nadal bardzo rzadkie. Jeśli jest to trafne, raportowany iracki spisek sugeruje, że terroryzm dronowy wchodzi w nową fazę-ekstremiści używają zrobotyzowanych ulotek do uderzania w główne cele zbyt niebezpieczne, aby uderzyć konwencjonalnymi metodami.

Wszystkie produkty polecane przez Engadget są wybierane przez nasz zespół redakcyjny, niezależnie od naszej firmy macierzystej. Niektóre z naszych historii zawierają linki partnerskie. Jeśli kupisz coś za pośrednictwem jednego z tych linków, możemy zarobić prowizję partnerską.