NASA w końcu uruchomiła Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba

W końcu NASA wystrzeliła Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba. W świąteczny poranek teleskop wystartował z Europejskiego kosmodromu w Gujanie Francuskiej na rakiecie Arianespace Ariane 5 po 14 latach rozwoju i wielu opóźnieniach.

JSWT będzie okrążać Słońce, blisko drugiego punktu Lagrange ‘ a układu Ziemia-Słońce. Dotarcie do celu zajmie około miesiąca, po czym naukowcy będą mogli zajrzeć do czarnych dziur, obserwować niektóre z najstarszych galaktyk we wszechświecie i ocenić zamieszkanie różnych egzoplanet.

NASA nawiązała współpracę z Europejskimi i kanadyjskimi agencjami kosmicznymi w celu opracowania projektu. JSWT była nękana opóźnieniami w całej swojej długiej historii. NASA początkowo miała nadzieję na uruchomienie go w 2007 roku, ale rosnące koszty skłoniły inżynierów do ponownego przemyślenia teleskopu w 2005 roku. JSWT został uznany za gotowy w 2016 roku, ale projekt został ponownie wstrzymany z powodu komplikacji budowlanych. Teleskop został zmontowany w 2019 roku, ale wtedy wybuchła pandemia COVID-19, co doprowadziło do opóźnień w testowaniu i wysyłce.

Po dotarciu JWST do kosmodromu, NASA wyznaczyła datę startu na 18 grudnia. Opóźnił on jednak start do dziś ze względu na kontrole w ostatniej chwili i brak sprzyjającej pogody. Ale co to za kilka dni na tak ważną, długotrwałą misję? JWST jest w końcu kosmodromem, a w najbliższych miesiącach zaczniemy poznawać niektóre z jego odkryć.

Wszystkie produkty polecane przez Engadget są wybierane przez nasz zespół redakcyjny, niezależnie od naszej firmy macierzystej. Niektóre z naszych historii zawierają linki partnerskie. Jeśli kupisz coś za pośrednictwem jednego z tych linków, możemy zarobić prowizję partnerską.