SEC bada Teslę w sprawie wadliwych paneli słonecznych

Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd bada sprawę Tesli w związku ze skargą informatora, że firma nie ujawniła różnych zagrożeń bezpieczeństwa związanych z panelami słonecznymi na dachu ze swojego działu SolarCity. Na Reuters, Agencja uznała sondę we wniosku o Freedom of Information Act złożonym przez Stevena Henkesa (na zdjęciu powyżej), byłego pracownika Tesli. 

Skontaktował się z SEC w 2019 po tym, jak Producent samochodów rzekomo zignorował jego prośby o powiadomienie konsumentów i organów regulacyjnych o kwestiach bezpieczeństwa związanych z panelami słonecznymi. Jeden z nich miał uszkodzone złącza elektryczne, które mogły spowodować pożar.

W 2020 roku Henkes pozwał Teslę, twierdząc, że firma zwolniła go w odwecie za jego działania. “Czołowy prawnik ostrzegał o każdym przekazaniu tej kwestii opinii publicznej jako szkodzie dla reputacji Tesli” – powiedział Henkes w swojej skardze. Według pozwu, ponad 60.000 klientów mieszkaniowych zostało dotkniętych problemami udokumentowanymi w jego skardze.

Dochodzenie następuje po kilku latach doniesień o problemach bezpieczeństwa z panelami słonecznymi Tesli. W 2019 r. Walmart pozwał firmę po tym, jak jej Panele Słoneczne DOPROWADZIŁY do siedmiu pożarów sklepów. Podczas gdy obie firmy ostatecznie się osiedliły, Walmart twierdził, że w tym czasie Tesla regularnie wysyłał inspektorów, którym ” brakowało podstawowego szkolenia i wiedzy na temat energii słonecznej.”Zapewnił również, że panele firmy są nękane widocznymi wadami. W tym samym roku podobno zapaliły się również panele słoneczne Tesla w magazynie Amazon w Kalifornii.

Wszystkie produkty polecane przez Engadget są wybierane przez nasz zespół redakcyjny, niezależnie od naszej firmy macierzystej. Niektóre z naszych historii zawierają linki partnerskie. Jeśli kupisz coś za pośrednictwem jednego z tych linków, możemy zarobić prowizję partnerską.