Cyberatak uderza w strony internetowe rządu Ukrainy w obliczu napięć z Rosją

Hakerzy zaatakowali około 70 stron internetowych Departamentu rządu Ukrainy, zmuszając wiele z nich do offline. Komunikat w języku ukraińskim, rosyjskim i polskim na stronie MSZ kraju podobno brzmiał ” Ukraińcy! Wszystkie Twoje dane osobowe zostały przesłane do sieci publicznej. Wszystkie dane na komputerze są zniszczone, nie można ich przywrócić.”

Strona nawiązywała do “krainy historycznej” i zawierała przekreślone wersje Mapy i flagi Ukrainy. “Wszystkie informacje o Tobie stały się publiczne, bój się i czekaj na najgorsze. To jest dla ciebie dla twojej przeszłości, teraźniejszości i przyszłości ” – mówi się, że przeczytano orędzie. Wraz ze stroną Ministerstwa Spraw Zagranicznych, państwowa służba ratunkowa, skarb państwa i Ministerstwa Edukacji, Spraw Zagranicznych, sportu, energii, Polityki Rolnej, weteranów i środowiska były podobno ukierunkowane.

Jednak Służby Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowały CNN te dane osobowe nie zostały naruszone. Zwrócił uwagę, że większość usług została przywrócona. 

Według ukraińskiego Ministerstwa Informacji, wczesne oznaki sugerują, że atak przeprowadziła Federacja Rosyjska. “To nie pierwszy, a nawet drugi raz, kiedy ukraińskie zasoby internetowe zostały zaatakowane od początku rosyjskiej agresji wojskowej” – poinformowało ministerstwo w oświadczeniu.

Ministerstwo Kultury i polityki informacyjnej zasugerowało, że odniesienia do ukraińskich ultra-nacjonalistycznych grup w komunikacie były próbą hakerów zamaskowania ” rosyjskiego śladu.”Ministerstwo dodało, że” jest oczywiste, że zrobiono to celowo, aby rzucić cień na atak hakerów na Polskę: Rosja i jej pełnomocnicy od dawna pracują nad wywołaniem kłótni między dwoma zaprzyjaźnionymi sąsiadującymi krajami.”

Hakerzy prawdopodobnie z Rosji zaatakowali Inne części Infrastruktury Ukrainy w ostatnich latach. W 2015 r. atak zniszczył część sieci energetycznej. Od tego czasu Rosja była również obwiniana za ataki na zaopatrzenie Ukrainy w broń i lotnisko w Kijowie. Cyberatak NotPetya, za który USA oskarżyły rosyjskich hakerów w 2020 r., wpłynął na ukraiński rząd i system bankowy, Państwowy dystrybutor energii i lotnisko, a także podmioty w Rosji i USA.

Ostatni atak miał miejsce, gdy Rosja mobilizowała 100 000 żołnierzy do granicy z Ukrainą. Alianci zachodni obawiają się, że Rosja ponownie zaatakuje Ukrainę po aneksji Krymu w 2014 roku.

Próby USA, NATO i Organizacji Bezpieczeństwa i współpracy w Europie mające na celu deeskalację sytuacji w rozmowach z Rosją w tym tygodniu nie okazały się skuteczne. Główny wysłannik Rosji powiedział, że dyskusje trafiły w ślepy zaułek.

Chociaż Rosja zaprzeczyła planom ataku na Ukrainę, powiedziała, że może podjąć działania, jeśli jej żądania nie zostaną spełnione. Wśród nich jest zapewnienie, że Ukraina i Gruzja nie przystąpią do NATO.

Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO, potępił cyberatak na Ukrainę. Powiedział, że NATO od lat współpracuje z tym krajem, aby wzmocnić jego cyberbezpieczeństwo i że obie strony podpiszą porozumienie w sprawie wzmocnionej współpracy cybernetycznej w najbliższych dniach. W jej ramach kraj uzyska dostęp do NATO-wskiej platformy wymiany informacji o złośliwym oprogramowaniu.

Wszystkie produkty polecane przez Engadget są wybierane przez nasz zespół redakcyjny, niezależnie od naszej firmy macierzystej. Niektóre z naszych historii zawierają linki partnerskie. Jeśli kupisz coś za pośrednictwem jednego z tych linków, możemy zarobić prowizję partnerską.